Nigdy nie wstydź się swoich blizn i ran, one są dowodem na to wyszłaś zwycięsko z bitwy.
Dziś Nina świętuje i jest wdzięczna za swoje nogi! Dzięki nim chodzi po tym świecie i czyni dobro! Już minęło 10 lat… Dzień 6 grudnia wspominamy w naszej familii szczególnie. To wtedy Nina otrzymała niesamowity prezent od Świętego Mikołaja. Pamiętam ten dzień, kiedy zadzwoniła do mnie ze szpitala: Pit mam nogę, udało się!

On przed nią z klepsydry wysypał piasek
Ona idzie niespiesznie, nie licząc się z czasem
Ślady się wyraźne jeden za drugim stają
Mimo że chowane przez fale leniwie i cicho
Idzie przez piasku morze równo wygładzone
Jak gdyby ktoś starannie zajmował się domem
Stawia stopy równo na bezpiecznej przestrzeni
I czeka cierpliwie, może coś się zmieni
Bo ona wytrwale idzie po swoje marzenie
A każdy krok jest już jego spełnieniem
Nagroda jest warta wysiłku i trudu
Czekała na marzenie, doczekała się cudu
Milagro, Mrzeżyno 2017
Wspaniała rocznica :):)
PolubieniePolubienie
Udało się. A może tak miało być…To jest cud. Ja w to wierzę, bo dzięki temu wydarzyło się wiele dobra. N.idz dalej przed siebie, odważnie, śmiało i z miłością.
PolubieniePolubienie